Krótka analiza i podsumowanie rundy jesiennej
Bardzo ciekawie przebiegała rywalizacja w rundzie jesiennej sezonu 2011/2012 w grupie małopolskiej II ligi. W porównaniu z poprzednim sezonem znacznie zmienił się skład tej grupy. Awans do pierwszej ligi wywalczyła Wanda Kraków, natomiast spadek zanotował UMKS Zgierz. Już w trakcie trwania sezonu 2010/2011 wycofała się ekipa Spartakusa Daleszyce. Do grających w poprzednim sezonie w tej grupie Moravii Morawica, Sokoła Kolbuszowa, Przyjaźni Piotrków Trybunalski, Ceramiki Opoczno i Naprzodu Sobolów dołączyło dwóch beniaminków – Victoria Gaj oraz Zielonka Gamar Wrząsowice (dawna Wróblowianka Kraków), spadkowicz z I ligi – MOSiR Sieradz oraz grający poprzednio w grupie mazowieckiej II ligi – Kolejarz Łódź. W ten sposób powstała dziewięciozespołowa grupa małopolska II ligi.
Liderem na półmetku rozgrywek sezonu 2011/2012 jest drużyna Ceramiki Opoczno. Zdobyła ona 22 punkty i ma aż 10 „oczek” przewagi nad drugą drużyną w tabeli. Niewątpliwie jest to spora zaliczka przed rundą wiosenną i chyba tylko wielka katastrofa może pozbawić tą drużynę awansu do wyższej klasy rozgrywkowej. Zespół Ceramiki składa się z młodych, stale robiących postęp piłkarek jednak myślę, że dla wszystkich ich pozycja jest sporym zaskoczeniem. Porównując z poprzednim sezonem, w którym ekipa z Opoczna zajęła 5 miejsce i przez cały sezon zdobyła dokładnie tyle samo punktów ile w obecnym tylko w rundzie jesiennej jest to niewątpliwie duży sukces futbolistek tej drużyny. Trzeba jednak przyznać, iż w wielu meczach drużynie tej dopisywało ogromne szczęście. Większość pojedynków zakończyła się tylko jednobramkową przewagą dziewcząt z Opoczna. Trzeba jednak tutaj zaufać przysłowiu, które mówi, że szczęście sprzyja lepszym i uwierzyć, że drużyna Ceramiki Opoczno, w przypadku awansu do I ligi, potwierdzi swój wysoki poziom sportowy.
Drugą pozycję zajmuje drużyna Sokoła Kolbuszowa. „Sokółki” zdobyły do tej pory 12 punktów, co myślę nie jest dla nich dużym osiągnięciem. Niestety drużyna po spadku z pierwszej ligi kilka sezonów temu, nie potrafi wrócić do najlepszych lat kobiecej piłki w tej małej miejscowości na Podkarpaciu. Zapewne zarówno działacze, trenerzy, jak i same zawodniczki spodziewali się bardziej zaciętej walki o awans. Niby nic straconego, lecz będzie ciężko odrobić aż 10 punktów. W poprzednim sezonie Sokół zajął 3 miejsce, także śmiało można stwierdzić, iż ta drużyna jest silnym drugoligowcem.
Trzecie miejsce, z taką samą ilością punktów, przypadło ekipie Kolejarza Łódź. Można przypuszczać, iż jest to zawód dla osób związanych z tą drużyną. W poprzednim sezonie piłkarki z Łodzi zajęły drugie miejsce w grupie mazowieckiej i zapewne zarówno futbolistki, jak i działacze mieli nadzieje, iż w obecnym sezonie drużyna ta powalczy o grę na wyższym szczeblu. Prawdopodobnie temu też miało służyć przeniesienie do grupy małopolskiej. Podobnie jak w przypadku Sokoła – nic straconego, lecz będzie potrzeba mnóstwo szczęścia i ogromne umiejętności by włączyć się do walki o najwyższe cele.
Tuż za podium znajduje się Moravia Morawica. 11 zdobytych punktów to niewątpliwie negatywne zaskoczenie dla obserwujących tę drużynę. W poprzednim sezonie piłkarki ze świętokrzyskiego na półmetku były liderkami i do końca sezonu walczyły o promocję do I ligi. Jednak odejście kilku podstawowych zawodniczek do drużyn grających w Ekstralidze i I lidze wyraźnie odbiło się na początku sezonu – drużyna przegrała trzy pierwsze spotkania. Jednak wszyscy zdawali sobie sprawę, że ekipa jest wyrównana i silna, i w końcu karta się odwróci. Tak też się stało i począwszy od czwartej kolejki każde spotkanie kończyło się zdobyczą punktową dla zawodniczek z Morawicy. Miejsce na podium na finiszu rozgrywek będzie odebrane jako sukces Moravii.
10 zdobytych punktów i piąta pozycja w tabeli przypadła Przyjaźni Piotrków Trybunalski. Ekipa nieobliczalna, która jako jedyna „urwała” punkty liderowi z Opoczna. Jednak piłkarki tej drużyny potrafią zaskoczyć zarówno na plus, jak i na minus. Nigdy nie wiadomo czego się po nich spodziewać – mogą zarówno wygrać z liderem, jak i przegrać z ostatnią drużyną tabeli. W poprzednim sezonie Przyjaźń zajęła czwarte miejsce na koniec rozgrywek, także śmiało można stwierdzić, że piłkarki te nie schodzą poniżej pewnego poziomu i są drugoligowcem z środka tabeli.
Szóste miejsce i również 10 punktów przypadło beniaminkowi – Victorii Gaj. Myślę, że jak na drużynę ogrywającą się dopiero w II lidze wynik ten jest zadowalający dla osób związanych z tym zespołem. Zapewne celem na obecny sezon było pewne utrzymanie się i jeśli w rundzie wiosennej piłkarki Victorii utrzymają formę z jesieni to będą blisko by tego dokonać.
Kolejny beniaminek czyli Zielonka Gamar Wrząsowice zajmuje siódme miejsce. 9 zdobytych punktów zapewne nie do końca zadowala zarówno piłkarki jak i trenera. „Oczka” te niestety nie dają też pewności utrzymania w II lidze. Jednak piłkarki Zielonki są niebywale ambitne i na pewno zrobią wszystko, co w ich mocy by w kolejnym sezonie również walczyć na tym szczeblu rozgrywek.
Z 7 punktami na ósmym miejscu znajduje się MOSiR Sieradz. To chyba jedno z większych zaskoczeń w tej grupie. Drużyna, która wydawało się będzie walczyć o najwyższe cele – broni się przed spadkiem. Zespół z Sieradza długo zajmował ostatnie miejsce w tabeli. Zapewne zmieniły się cele na obecny sezon i zamiast walki o powrót do I ligi piłkarki MOSiRu muszą powalczyć o pozostanie w II lidze.
Miejsce spadkowe zajmuje Naprzód Sobolów. 7 punktów w tabeli to nie jest szczyt możliwości dziewcząt z Sobolowa. Nie ukrywam, że dla mnie osobiście jest to spore zaskoczenie. Dziewczęta z tej drużyny grają niezwykle ambitnie i zawsze uważałam tą drużynę jako silnego rywala. Widać nie do końca „zagrało” w tym zespole w rundzie jesiennej. Jednak nie mają one zbyt dużej straty do zespołów zajmujących wyższe lokaty, także sezon na pewno nie jest stracony.
Jak widać rywalizacja w II lidze grupie małopolskiej była niezwykle ciekawa i taka też niewątpliwie będzie (albo nawet jeszcze ciekawsza) na wiosnę. O ile nie wydarzy się cud – losy awansu są przesądzone. Jednak jeśli przyjrzeć się tabeli o uchronienie przed spadkiem może walczyć nawet 8 drużyn! Zapewne do ostatnich spotkań kilka z nich będzie w tym gronie, ponieważ jak widać wszystkie zespoły grają na w miarę równym poziomie. Zachęcam więc do śledzenia poczynań przedstawionych ekip, gdyż runda wiosenna zapowiada się niezwykle interesująco!